Oddbean new post about | logout
 Ze słowiem »Murzyn« obojętnie z jakiej litery wg. mnie jest tak:
Po pierwsze to powinniśmy zapytać osoby, które tak nazywamy co one o tym myśleć. Nie wyrażać nasze opinie, które my używam słowa, które nas nie dotyczy, tylko zapytać tych, których nazywamy.
Druga ważniejsza sprawa to uzus.
Dla przykładu mamy psa Murzyn, ciasto murzynek, nazywamy znajomego ciemnoskórego murzyn, rozmawiamy o  nim „murzyn dzisiaj wpadanie na Fifę”. I to jest spoko, bo to nie jest mowa nienawiści, ani podrzegająca do przemocy, to tylko określenie jak »prezeska« na żonę prezesa np. „o prezeska idzie” zamiast powiedzieć »pani Jadwiga CEO” itp. Mówimy skrótowo prezeska, bo wiadomo ocb. NIe chodzi tutaj, żeby ją wieszać na gilotynie.
ALE
w uzusie możemy sobie wyobrazić, że słowo »murzyn« jest używane znacznie częściej przez bałuciarzy w bramach czy kiboli na stadionach w sposób nawołujący do krzywdy. I z takim uzusem osoby ciemnoskóre wg. mnie najczęściej mają kontakt.
Dlatego ja tego słowa unikam poza humorem, bo uważam, że jest w rękach chamów i używając go im pomagam w akceptacji. Oni są zbyt głupi (bałuciarze et al) żeby zrozumieć, że ja używam tego słowa neutralnie/miło, a pogardzam ich użyciem i ich nienawiścią do innych, tylko ze względu na cechy wrodzone, a nie zachowania indywidualne.

Suma summarum, zapytaj się znajomo ciemnoskórego co o tym myśli. Może woli ebony, murzyn, albo Franek.
Słowo »Murzyn« nie jest zwykłym określeniem uogólnionym na mieszkańca Afryki/ciemnoskórego, np. Kameruńczyka.
To nie jest odpowiednik słowa Kaukaz albo Europejczyk, ze względu na to, że ma duży uzus pogardliwy.

Dunno, to takie luźne moje myśli, dlaczego mam inną perspektywę na ten temat niż Radomir, rozumiem go, ale ja bym unikał tego słowa.