nostr:npub1vz555w0w7pdy3l9skg202lkdnjqll4ct67l25f68x2h84e7u7r4qmrqdta Ano, u mnie to w domyśle, że zarządzanie na podstawie danych albo miejsc, w których coś już działa. Dane są w Polsce chyba niezbyt popularne. A może po prostu, już na przykładzie szpitali, wynagrodzenia są nadal za niskie, personelu nadal za mało? Itd. W takich warunkach to pewnie nikt nie ma czasu myśleć/angażować się/analizować i tak jedno napędza drugie i następne. Koło.