@59479937
To zależy od kultury prawnej zarządu danej jednostki, którą może być Ministerstwo Zdrowia, samorząd lub spółka pracownicza. Problem polega na tym, że co do zasady spółki skarbu państwa są traktowane w Polsce jako trofeum - ten kto wygrywa wybory, ten natychmiast zmienia cały zarząd i zatrudnia tam w dużym stopniu przypadkowych ludzi, dla których jest to nagroda za lojalność. W ten sposób kończysz ze szpitalem, którego personel jest nie tylko przerośnięty ale też w dużym stopniu niekompetentny, więc jego “personel merytoryczny” pracuje niejako wbrew tym “spadochroniarzom”. A już na pewno nie zarządzany na podstawie danych bo na podstawie tych danych przede wszystkim nie powinno się tam zatrudniać tych ludzi z klucza partyjnego 🤷